Strange Sleeps...?

I$ioolka;)

ja też się ubrałam normalnie... i nawet nie w tunikę - w zwykłą, czarną bluzkę, tylko z trochę większym dekoltem i czarnym "krzyżykiem" na plecach...

a co do samego półmetka... było przebosko! :*

madzia[mirror]

No u nas dziewczyny były ubrane normalnie Smile

Yoisiu, czyżby jakaś love? ;>

A co do mojego pólmetku... też było świetnie Wink

Samantha0808

ehh ja dopiero pólmetek mam 15 listopada, tylko u mnie jest tak bardziej na elegancko...

I$ioolka;)

Samantha0808

ehh i bardzo dobrze Yoiśka:** teraz tylko trzymać kciuki za reszte...

Agness#

Przechodząc przez stajnię usłyszałam głośne rżenie.
Podeszłam do boksu, skąd dobiegały głosy i zerknęłam przez szparę. Zobaczyłam niewielki wybieg, na którym szalały konie.
Dziwnym faktem było to, że miałam świadomość, iż to nie były tylko zwierzęta. Rozpoznałam w nich swoich znajomych. Ale nie zachowywali się jak oni. Wzburzeni kopali i wierzgali.
Nagle mnie zauważyli.
Podgalopowali do bramki i zaczęli przeraźliwie w nią kopać i wrzeszczeć, a raczej prychać.
Zrozumiałam, że to przeze mnie się tam znaleźli.
Zamki powoli puszczały. Zaczęłam uciekać. Bałam się tych rozszalałych kopyt.
Wbiegłam do innego boksu, zaczęłam się wspinać po kracie- na próżno.
Słyszałam za sobą ciężkie oddechy i wściekłe uderzenia kopyt o kamienne podłoże.
Dorwali mnie.
Stanęli dookoła.
Jeden koń przybrał ludzką postać i wyciągnął w moją stronę pistolet.
Bałam się.
Chciałam im pomóc, przeprosić, odzyskać zaufanie…

Odgłos wystrzału zmienił się w równie przeraźliwy dźwięk budzika.

Dziwne uczucie… Z jednej strony miłość- do koni, oraz sympatia do znajomych. Z drugiej strach, niepewność i przerażenie.

Nie mam pojęcia, co ten sen oznaczał.

Samantha0808

moim zdaniem sny zawsze śnią się odwrotnie, czyli będziesz miała oparcie w przyjaciołach i nie zawiedziesz ich zaufania, a konie dalej będziesz kochać Smile

Agness#

Jeśli tak to chyba dobrze ^^

Aczkolwiek niestety ja jestem zdania, że sny są odzwierciedleniem przyszłości.

Już kilka razy miałam sytuacje, że zdarzały się rzeczy, które mi się śniły...
Oby nie zdarzały się wszystkie... Wink

Samantha0808

wiesz co ja tak nigdy nie miałam, zawsze było odwrotnie...ale to ciekawe ehh jak mi by się pare odzwierciedliło ohhhh <rozmarzona> myślę oczywiście o tych samych dobrych;)

Agness#

No wiesz... Mi się już trzy razy śnił mój ślub!
<lol2> Pomijam że podczas jednego uciekłam sprzed ołtarza xD