komputer? ich świat.

madzia[mirror]

U nas w pobliżu nie ma Siłowni :hahaha: A wątpie czy
by któryś poszedł na silownie :hahaha:
Poszliby ale chyba się popatrzeć na babki Very Happy

Grzanka

U nas jest siłownia na hali, oraz mnóstwo takich ptrywatnych w domach, ale tam się nie chodzi zazwyczaj, bo nikt nie widzi, a na hali, to jest pełen lans i wopgóle... ode mnie z klasy jeden gość spędza na siłce conajmniej 3 godziny dziennie po szkole, a jak mu się uda zwiać zz lekcji, to jeszcze dłużej

~

U mnie w klasie jest jeden taki gość, nawet fajny, gdyby nie robił sobie "orginalnego" fryzu na żel, nie nosił pierścionków i NIE ŁAZIŁ JAK PAKER. Wcześniej zachowywał się normalnie, ale ostatnio coś mu odbiło... :/

A co do komputerów, to wiem jak to jest: muszę z takimi dwoma maniakami chodzić codziennie na obiad - zdążyłam już się przyzwyczaić.

melll

hehe ja też się przyzywczaiłam.... nawet zaczęło mi to pasować Smile

duzo można się od nich nauczyc..

ZaKoChAnA MaRzYcIeLkA

co do tej silkami to w klasie raczej mam tzw " borokow" ale pozostali kumple oczywiscie przechwalaja sie kiedy to chodza na silke Smile

silownia jets niedaleko ale jest masa takich prywatnych zwlaszcza w piwnicach czy cos Smile

to wszyscy ida do kumpla do piwnicy na silke Razz

a wlasnie ci z naszej klasy to barzdiej maniacy komputerwi i zapaleni gracze w pilke nozna :d

mściwy_eulal

wiecie co?
faceci jak siada do kompa, to tylko co 5 mozna od niego odciagnac.
kiedys przyszlam do mojego chlopaka (Patimroka! Crying or Very sad

)
zebysmy wyszli na dwor albo cos, bo ja bylam chora i nie moglismy sie spotykac, a on podobno tak bardzo tesknil i wogole.
no i przyszlam do niego.
zadzwonilam domofonem, chwile poczekalam patrzac sie przez okno klatki
a na szybie od drzwi (drugich) 'przyklejony' Patryk.
weszlam na klatke (do srodka)
i sie pytam czy wyjdziemy na dwor.:
P:'nie, bo jestem zajety.'
J:'a moge wejsc?' na chwilke...'
P:'eee... jasne, wchodz'
*wchodze i sciagam plaszczyk i kapelutek i butki*
P:'bedziesz stala w holu?'
J:'nie, juz jestem'
*patryk bez odwracania sie od kompa*
P:'usiadz sobie'
J:'juz usiadlam (-.-')'
P:'aha'
*nawala w spacje jak gupi*
J:'tesknilam za toba wiesz?'
P: <nieprzytomnym tonem>'ehe...'
J:'uhm. co sie dzialo w szkole jak mnie nie bylo?'
P:'nic...'
J:'lubisz Kasiuta?'
P:'nie'
J:'a Weresia?'
P:'nie'
J:'a mnie?'
P:'nie'
J:<wkurzonym tonem>'a sluchasz hip-hopu?'
P:nie'
J:'a mnie teraz sluchasz?'
P:'nie'
J:'fajnie.to na razie'
P:'kur*a! zabili mnie! juz idziesz?'
no myslalam ze go udusze!!!

anusiaaa

Porażka, przez komputer stracić świetną dziewczynem zachował sie jak przedszkolak ;/.

rasta-marlen

ach komputer ich caaalym swiatem fakt! ale gdyby nie to ze siedza caly czas na kompie nie dowiedzieli by sie ode mnie co to jest 'one love sound fest' a ja bym dostala banie z gegry xd czasem sie przydaja jak zejda z tego ogame tibii czy innego gowna.

Michaello

Chłopacy siedzą przed kompem bo od kiedy tylko pamiętaja mają go w swoim domu i przy nim siedzą. A dziewczynami zaczynaja interesować sie na tyle późn, że nie zdają sobie sprawy z tego, że gny jakaś do nich przyjdzie od odmu to oni i tak siedza przed kompem aby się nim pochwalić przed dziewczyną i uważają to za normalne. A poza tym są od niego uzależnieni bo komp uzależnia tak samo jak narkotyki.