Wagary

asia*

No właśnie,jak to u was z wagarami...
Ja staram się walczyć z tym,ale nie
zawsze mi to wyjdzie Rolling Eyes

hehe...moje
wagary mają kilka historii,które pozostaną
na długo w mojej pamięci Exclamation

madzia[mirror]

Hmmm... ja jeszcze nigdy na wagarach nie byłam Exclamation

Nie wiem czemu... Smile

Jakoś nigdy nie miałam takiego problemu żeby
opuszczać lekcje Very Happy

Może i dlatego bo nei było z kim Confused

Ale wszystko przede mną Exclamation

asia*

Szkoda kochana,że nie chodzisz ze mną do szkoły Very Happy

Już Ja bym Cię na manowce sprowadziła Exclamation

Nie no...serioo
tak 3maj...jak już się raz zacznie to nnie wiadomo kiedy skończyć...
Jak z każdym nałogiem... Rolling Eyes

I$ioolka;)

ja kiedyś zwiałam z połową klasy na wąwóz Very Happy

to było piękne Very Happy

a jeszcze kiedyś zwiałam z kumpelami z klasy - ale to drugie było gdzieś w ostatnich dniach ubiegłego roku szkolnego Razz

Grzanka

My zawsze wiejemy na koniec roq szkolnego, no i Dzień Wagarowicza... Parę razy zebraliśmy sie całą grupką i wyjechaliśmy do innego miasta Very Happy

. Teraz staram się nie opuszczać lekcji, bo to już koniec gimnazjum, a ja i tak mam ogrooooooomne zaległości przez moje wyjazdy na zawody, zgrupowania itp...

asia*

My mamy tak zgraną klasę,że tylko pozazdrościć Confused

madzia[mirror]

I$ioolka;)

a jeśli chodzi o mnie to ja na swoją klasę jakoś nie narzekam - wręcz przeciwnie Smile

to może właśnie dlatego, że w podstawówce miałam "murowane piekło na Ziemi" - wszyscy się ze mnie nabijali, nie miałam komu się wyżalić z mojej starej klasy, ale gdzieś pod koniec się troszq pozmieniało Smile

ale i tak moja obecna klasa jest o niebo lepsza od tamtej starej Exclamation

(nie no, najpierw piekło potem niebo Razz

)

asia*

Raj

I$ioolka;)

jak to w 2 części "Dziadów" Mickiewicz napisał: "Bo kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie"